logo
 „Witajcie w Górach!” – niemal dokładnie 25 lat temu tymi słowami Krzysztof Baran otworzył swój wstępniak w pierwszym numerze magazynu GÓRY. Proste, zwyczajnie powitanie i proszę bardzo, jaki efekt! Ćwierć wieku później chciałbym napisać coś równie oszczędnego w formie i głębokiego w treści… Nic z tego – niektóre słowa mają moc twórczą, inne potrafią tylko opisywać rzeczywistość. Z perspektywy czasu mogę jedynie stwierdzić, że dobrze się stało. Najlepiej, jak mogło, że przez te kilkadziesiąt lat naszym pasjom towarzyszyły GÓRY. Tyle intensywnych emocji i pozytywnej energii, która krążyła i nadal krąży między redakcją i czytelnikami dzięki zadrukowanym kartkom papieru. Cała masa górskich historii, radości, ale też tragedii… Cisną się na myśl wielkie słowa i aż korci, żeby podkreślić nimi doniosłość chwili. Niepotrzebnie skomplikować proste i zwyczajnie przesłanie, leżące u podstaw istnienia Magazynu. 
25-lecie GÓR skłania do namysłu, jacy byliśmy. I jacy jesteśmy. Obraz GÓR i koloryt ubiegłego ćwierćwiecza przedstawiamy w krzywym zwierciadle tendencyjnie dobranych cytatów i ilustracji. Niektórzy z nas przypomną sobie stare, dobre czasy, młodsi z pewnością zdziwią się, dlaczego pokój w schronisku kosztował 450 000 zł – na jedną noc, nie na własność J.
Okazją do podsumowań jest również koniec roku. Mimo że w tym przypadku perspektywa jest o wiele krótsza i zawężona do wspinaczkowych osiągnięć, mamy co wspominać: wysoko zawieszona poprzeczka przejść OS, tytuł Mistrza Świata, nowa jakość w polskich Tatrach i powtórzenia trudnych dróg. 
Jedną z tendencji 2016 roku jest rozwijająca, a właściwie odradzająca się fascynacja wytrzymałościowymi wyzwaniami, takimi jak przejścia Grani lub Korony Tatr. W numerze przedstawiamy trzy epickie przygody, jakie przeżyć można w tym pozornie niewielkim paśmie górskim.    
Podobno nie ma sensu wspominać niegdysiejszych śniegów. Stojąc u progu dobrze zapowiadającego się sezonu zimowego, mamy na ten temat inne zdanie i przedstawiamy ciekawe propozycje skiturowych wycieczek: tradycyjnie w Bieszczady i Tatry zaprowadzi nas Wojtek Szatkowski, Damian Granowski przygotował zestawienie tatrzańskich ścian, które w zimowych warunkach stają się honornymi celami, natomiast Piotrek Kaleta dostarcza kolejny pomysł na satysfakcjonujące wspinanie w lodzie.  
„Znajdź partnera w GÓRACH” – ta ciągle ewoluująca idea jak klamra spina ćwierćwiecze istnienia Magazynu GÓRY i stanowi logiczną kontynuację prostego przesłania Krzyśka Barana. Po więcej informacji na temat partnerskich relacji, do budowania których szczerze zachęcamy, zapraszamy na naszą stronę internetową.
 
 Piotr Gruszkowski
sekretarz redakcji
adres email do składania reklamacji: reklamacje@czytaj.goryonline.com