logo

Drodzy Czytelnicy

We wstępniaku poprzedniego numeru GÓR obiecałem, że kolejne wydanie naszego pisma będzie gratką dla miłośników wspinaczki skałkowej i sportowej. Rzut oka na spis treści powinien dobitnie udowodnić, że dotrzymałem słowa. Nie znaczy to jednak wcale, że ten numer GÓR można określić jako jednoznacznie skałkowy. Po pierwsze dlatego, że nie zabrakło w nim atrakcyjnych górskich treści, po drugie - większość materiałów ma wybitnie uniwersalny charakter i zainteresuje dosłownie każdego miłośnika sportów przestrzeni i turystyki kwalifikowanej.

Największy objętościowo blok artykułów stanowią teksty reportażowo-przewodnikowe, dotyczące rejonów skalnych wysp Morza Śródziemnego i jego odgałęzień (Adriatyku). Jest to pierwsza część naszego wyspiarskiego cyklu, który będziemy kontynuować w najbliższej przyszłości (wówczas przedstawimy Kalymnos i szerzej opiszemy Majorkę). Jej trzon stanowią dwa świetne i wyczerpujące opracowania - bo tak je należy nazwać - Davida Kaszlikowskiego, traktujące o Sardynii i Korsyce, czyli odpowiednio drugiej i trzeciej pod względem wielkości wyspie Morza Śródziemnego. Oba materiały są nieocenionym źródłem informacji praktycznych dla osób, które zapragną odwiedzić te niezwykle atrakcyjne i topowe rejony. Tych zaś z pewnością nie zabraknie, gdyż po oglądnięciu efektownych zdjęć Davida, których reprezentatywną wizytówkę znajdziemy na okładce, chciałoby się od razu pakować manatki i ruszać na południe.

Pozostałe dwa materiały, wchodzące w skład wyspiarskiego bloku, traktują o stosunkowo nowej dyscyplinie wspinaczki: deep water soloingu, czyli wspinaniu bez asekuracji na morskich klifach, na których odpadnięcie kończy się lotem do wody. Można powiedzieć, że GÓRY jak zwykle wyprzedzają inne outdoorowe i górskie magazyny krajowe, gdyż jest to pierwszy materiał o tej arcywidowiskowej odmianie wspinania publikowany w Polsce. Tymczasem furora, jaką DWS robi na świecie, jest wskaźnikiem atrakcyjności tej swoistej hybrydy wspinania i skoków do wody (te drugie są w tej zabawie równie ważnym składnikiem, jak samo poruszanie się po skale). Biorąc pod uwagę, jakich orędowników doczekała się ta dyscyplina - jej miłośnikami są m.in. Chris Sharma, Steve McClure, Klem Łoskot, a ostatnio również Alex Huber - możemy się spodziewać dalszego wzrostu jej popularności. Jesteśmy pewni, że prezentowany przez nas materiał stałego współpracownika GÓR Hermanna Erbera sprawi, iż zainteresują się nią także polscy miłośnicy adrenaliny (choć oczywiście apelujemy o rozwagę, gdyż wszystko można powiedzieć o DWS, ale nie to, iż jest bezpieczny). Kończąc ten temat, przytoczmy wypowiedź Mistrza Klema Łoskota, który zapytany o porównanie nadmorskiego solowania z innymi odmianami wspinania, odpowiedział z charakterystyczną dla siebie bezpretensjonalnością i bezpośredniością: „Deep water soloing, thats much more fun, its the shit!". Cytat mówi chyba wszystko, choć pozwolicie, Drodzy Czytelnicy, że daruję sobie przekładanie go na język polski J.

Także i tym razem nie zabrakło w naszym magazynie tego, co Czytelnicy lubią najbardziej, czyli wywiadów. Prezentujemy zapisy ciekawych rozmów z Mistrzem Świata Tomášem Mrázkiem i cudownym dzieckiem wspinaczki skałkowej Davidem Lamą.

Pisząc o materiałach typowo górskich, trzeba wspomnieć o otwierającym numer reportażu dwukrotnego zdobywcy Złotego Czekana, Walerego Babanowa. Sympatyczny Rosjanin opisuje w nim przejście nowej drogi na najwyższym szczycie Ameryki, Mt. McKinleyu, którego dokonał wspólnie z naszym rodakiem Rafałem Sławińskim. Jak zwykle ciekawe materiały przygotowaliśmy dla ambitnych turystów górskich, którzy znajdą artykuły o górach Boliwii i tatrzańskiej Cubrynie.

Kończąc omawianie numeru, jak zwykle życzę ciekawej i inspirującej lektury. Sam zaś powracam do pracy nad kolejnymi numerami, przy której główną bolączką są - często bezskuteczne - próby zmieszczenia na kartach GÓR wszystkich ciekawych materiałów, które czekają w kolejce lub właśnie się tworzą. Ale to już nie Wasz problem, Drodzy Czytelnicy. Można nawet powiedzieć, że wręcz przeciwnie…

Piotr Drożdż



adres email do składania reklamacji: reklamacje@czytaj.goryonline.com