Świat się zmienia, zmienia się środowisko, a nawet góry najwyższe, o czym poczytacie między innymi w tym numerze GÓR. Nic więc dziwnego, że także nasz Magazyn dojrzał do małej rewolucji. Zwłaszcza że od poprzedniej radykalnej zmiany layoutu w GÓRACH minęło dokładnie dziewięć lat, a przecież w tej branży to prawdziwa epoka.
Zwiastunem zmian jest zupełnie inna okładka – jakże odmienna od tych, do których przyzwyczailiśmy czytelników w trakcie ostatnich trzech dekad. Również w środku znajdziecie więcej światła, nieco inne rozwiązania graficzne, a zarazem bardziej urozmaicony i dynamiczny skład.
Uspokajamy: koncepcja merytoryczna Magazynu jest taka sama. Chcemy trafiać do wszystkich miłośników sportów górskich, zatem – tak jak przez ostatnią dekadę – w numerach kolejnego rocznika GÓR znajdziecie zarówno artykuły o himalaizmie, alpinizmie, wspinaczce skalnej i trekkingu, jak i mnóstwo ciekawych wywiadów, testów, recenzji oraz felietonów. Czyli większe formy tych samych komponentów, z których na co dzień składają się nasze media cyfrowe: strona Magazyngory.pl, kanał GÓRY TV na YouTube oraz profile na Facebooku i Instagramie.
Jest taki angielski przymiotnik coffee table, który oznacza po prostu ‘albumowy’. I nowe GÓRY mają być właśnie takie. Nie kto inny, tylko Wolfgang Güllich, nieodżałowana legenda wspinaczki, powiedział kiedyś, że picie kawy nie jest czymś, co robi się po wspinaniu, a jego integralną częścią. Dlatego zachęcam, abyście z filiżanką małej czarnej delektowali się tym numerem, który przypomina pięknie wydaną książkę o sportach górskich. A my postaramy się, aby kolejny numer smakował jeszcze bardziej wytwornie. Do zobaczenia!
Piotr Drożdż
redaktor naczelny