Drodzy Czytelnicy
Uzależniłem się od wspinaczki. Daje mi ona siłę i zarazem jest moim wentylem bezpieczeństwa. Prowadzę takie życie, jakie chcę i jestem szczęśliwy. Nie muszę wegetować, czuję, że żyję i sprawia mi to nieopisaną przyjemność. Wspinaczka jest dla mnie wielkim prezentem - mówił na łamach GÓR Beat Kammerlander w 1994 roku. Wielcy wspinacze, a do ich grona niewątpliwie zalicza się charyzmatyczny Austriak, mają to do siebie, że nie tylko pełną garścią czerpią z owego "prezentu", ale zostawiają też wspaniałe podarunki dla innych, którzy dzielą ich pasję. Taki piękny podarunek dla następnych pokoleń przygotował Beat w 1994 roku w alpejskim Rätikonie, a jego nazwa brzmi Silbergeier. Kolejnym na wciąż krótkiej liście wspinaczy, którzy dorośli, aby sięgnąć po tę alpejską perłę, jest Adam Pustelnik. I to niewątpliwe wydarzenie w polskim wspinaniu z wielką przyjemnością postanowiliśmy uczcić okładką. Sam zaś Adaś w publikowanym przez nas wywiadzie wygłasza parę myśli, które - podobnie jak tę Kammerlandera - będziemy zapewne długo pamiętać.
Rozmowa z Adamem jest jednym z… dziewięciu większych lub mniejszych wywiadów, które przygotowaliśmy w tym numerze. W Top News i Echach z Gór podsumowaliśmy najciekawsze wakacyjne przejścia naszych wspinaczy i alpinistów, ale zgodnie z nową formułą tych działów suchą informację uzupełniają i dopełniają miniwywiady z bohaterami tych wydarzeń. Mamy więc słowo od drugiego polskiego pogromcy stopnia 9a w skałach (Mateusz Haładaj), autora pierwszego po 14 latach klasycznego powtórzenia Filara na Kazalnicy (Sławek Sławatecki) oraz polskich wspinaczy, którzy działali na Grenlandii (David Kaszlikowski), w Kirgizji (Wojciech Ryczer i Rafał Zając) i Dolinie Miyar (Krzysztof Banasik i Pawł Fidryk). Jeśli dodamy do tego wyjątkowo udane zdjęcia z tak różnych rejonów i gatunków wspinania, to śmiało można stwierdzić, że tym razem nasz dział informacyjny przybrał postać fascynującej - zarówno od strony wizualnej, jak i treściowej - opowieści na wiele głosów.
Kontynuując tematykę wywiadów, musimy wspomnieć o dwóch najobszerniejszych. Oba to rozmowy z postaciami, które na trwałe zapisały się w historii wspinaczki skalnej i alpinizmu. Lynn Hill chyba nikomu nie musimy przedstawiać, bo Amerykanka w trakcie swojej przebogatej kariery, której punktem kulminacyjnym było pierwsze klasyczne przejście Nosa na El Capitanie, zapracowała na miano "królowej wspinania". Nie było jeszcze na naszych łamach artykułu podsumowującego jej ponad trzydziestoletnią działalność w skałach i górach świata, toteż w przyszłości planujemy nadrobienie tych zaległości. Jednak zanim się tego doczekacie, prezentujemy arcyciekawą rozmowę, którą można potraktować jako świetną "rozgrzewkę" lub też zachętę do lepszego poznania dokonań Amerykanki. Autorki wywiadu też zresztą nie trzeba przedstawiać, bo jest nią Martina Čufar, która po raz kolejny na naszych łamach udowadnia, że czuje się w tej roli nie gorzej niż na skale. Drugą długą rozmowę przeprowadziliśmy ze znaczącą postacią dla rozwoju polskiego alpinizmu - Marianem Bałą. Krakowski alpinista zaczął swoją karierę w latach pięćdziesiątych, prowadził intensywną działalność alpinistyczną przez trzy dekady, a czynnym instruktorem był do niedawna. Dzięki temu miał okazję obserwować - zawsze z bliska - długą drogę, jaką sporty wspinaczkowe w Polsce pokonały przez sześćdziesiąt lat. Z tej perspektywy - prawdziwego świadka ewolucji sprzętowej, przychodzenia i odchodzenia kolejnych pokoleń - dzieli się z nami zarówno wspomnieniami z własnej kariery, jak i przemyśleniami natury bardziej ogólnej. Szczególnie zachęcam do zwrócenia uwagi na te ostatnie, bo poglądy Mariana są naprawdę nowoczesne i jestem przekonany, że niejeden "młody gniewny" może znaleźć w wywiadzie ze "starym Mistrzem" wiele dla siebie.
Na dobre już zagościł na naszych łamach "bulderKorner", dzięki któremu swój kącik w GÓRACH mają także miłośnicy najmniejszych form skalnych. Dział ten rozrasta nam się coraz bardziej i tym razem liczy pełne sześć stron, na których znalazło się miejsce nie tylko dla garści newsów, topo, złotych myśli, recenzji nowych przewodników czy rekomendowanych stron internetowych, ale także na rozmowę z wybitnym bulderowcem. W premierowej odsłonie "bulderKorner wywiad" wzięliśmy na spytki jednego z największych mocarzy światowego wspinania - Kiliana Fischhubera.
Można by pomyśleć, że samymi wywiadami stoją pierwsze powakacyjne GÓRY. Nic bardziej błędnego! Świetnie się czyta, a jeszcze lepiej ogląda relację z odhaczenia drogi na północnej Eigeru zakończonego skokiem typu BASE ze słynnego Grzyba. Dla miłośników himalaizmu przygotowaliśmy także ciekawą reminiscencję z nieudanej wyprawy na Nanda Devi Eeast. Z kolei szukającym nowych rejonów skalnych odkrywamy tajemnice wciąż mało znanego skalnego raju, jakim jest Portugalia, która został "sprzedany" w niezwykle atrakcyjnej - zarówno tekstowo, jak i zdjęciowo - formie.
Gdy zaś od nadmiaru wrażeń podczas lektury najbardziej wciągających materiałów tego numeru będziecie potrzebowali trochę ukojenia - zajrzyjcie do "Vademecum Wspinaczkowego Psychologa", w którym znajdziecie gotową receptę na relaks :.Powodzenia!
Piotr Drożdż